Witam.:-)
Dziś podzielę się z Wami opinią o herbacie która ostatnio bardzo mi zasmakowała...
Bardzo spodobały mi się opakowania-nowej serii herbatek Lipton w piramidkach-mimo ze przeważający kolor na opakowaniu to czarny-to seria nie składa się z samych czarnych herbat!
W serii oprócz zwykłej czarnej znajdziemy też Earl Grey , herbatę biała, oraz zieloną Senchę. O tej ostatniej napisze coś więcej,bo naprawdę przypadła mi do gustu...Jest naprawdę pyszna!
Smak: intensywny, zielonej herbaty senchy, różany ,,przyjemny,słodki,kwiatowy
Aromat: intensywny, zielonej herbaty,płatków różanych
Opakowanie: tekturowe bardzo estetycznie zdobione w środku,zawiera 20 torebek piramidek
Skład: green tea 89%,aromat 9,3%,płatki róży 1%
Ogółem: herbata ma wyrazisty smak i aromat, spokojnie można ja porównać z tą zaparzana w liściach-sypaną! Posmak kwiatu róży jest bardzo subtelny,ale wyrazisty i przyjemny.Intensywny smak herbaty zielonej senchy jest bardzo dobrze wyczuwalny Kompozycja zaproponowana przez Liptona to tym razem strzał w 10-tkę! Indonesian sencha pieści podniebienie przy każdym łyku!
Z czystym sumieniem polecam wszystkim pasjonatom herbaty;)
Inne herbaty z tej serii :)
Strony
środa, 31 lipca 2013
niedziela, 28 lipca 2013
Herbaciane kolory
Wpis dodany przez Natalia
Witam;)
Osoby które śledzą uważnie
wpisy od początku powstania blogu znają już rożne rodzaje herbat i ich właściwości.Teraz
dla przypomnienie przedstawiam taki mały
przewodnik herbaciany dotyczący procesu powstania danego gatunku herbaty;)
foto wyszperane z internetu |
Herbaty czarne znane
wszystkim najbardziej nawet tych nie degustującym w herbatach.
1.Sa to herbaty całkowicie
fermentowane
2.Liście poddawane są najpierw więdnięciu a potem zwijane lub
cięte, czy miażdżone (metoda CTC). Potem poddawane są procesowi
fermentacji(Proces ten przyspiesza ich wcześniejsze zwijanie czy ciecie dzięki któremu liście
wydzielają sok)Na koniec liście są suszone w wysokiej temperaturze.
3.UWAGA! W Chinach zwane są herbatami czerwonymi(na zachodzie czarnymi)
4.Kolor liści- ciemnoczerwone, czarne
5.Kolor naparu- czerwony
Herbaty wulongi (oolongi,
ulungi)
1.Są to herbaty połfermentowane
2. W Chinach
nazywane są herbatami turkusowymi w Polsce czerwonymi (tak jak pu-erh)3. Liście poddawane są więdnięciu potem podgrzewa się żeby zatrzymać fermentacje.
Wilgotne liście są zwijane i na koniec podgrzewa ponownie by je osuszyć;)
4. Kolor liści- zielony, brązowy, czarny, czerwonawy
5. Kolor naparu- od żółtego po ciemnoczerwony
Herbaty Pu’er ( Pu-erh, puer)
1.Herbaty dojrzewające postfermentowane
2.W Chinach zaliczane do
herbat turkusowych w Polsce do czerwonych
3.Liście herbaciane poddaje
się więdnięciu potem są podgrzewane w celu przerwania fermentacji zwija się je
i suszy a na koniec sprasowuje w rożne kształty. Następnie tak przygotowany surowy Pu-er podlega
ponownej fermentacji która może trwać od roku do nawet trzydziestu lat!!!!!( w
fabrykach często przyspiesza się ten proces dzięki zabiegom które znacznie przyspieszają
proces fermentacji)
4.Kolor liści- czarne z brązowym lub zielonym odcieniem
5. Kolor naparu- żółtobrązowy aż do czerwono brązowego
Herbaty białe
1.Lekko fermentowane
2.Powstają z najmłodszych liści
i pączków herbacianych pokrytych białym puszkiem(stad tez ich nazwa)
3.Zebrane liście są pozostawiane do więdnięcia i w odpowiednim
czasie proces ten jest przerywany i poddaje się je działaniu wysokiej
temperatury
4.Najdroższe z herbat
5. Kolor liści-pokryte białym, delikatnym puszkiem
6. Kolor naparu- słomkowy
Herbaty zielone
1.Niefermentowane
2.Liście od razu poddawane są
działaniu wysokiej temperatury by zapobiec fermentacji.(stad ich zielony kolor )również właściwości ich są
takie same jak świeżych liści (posiadają ich najwięcej)3.Kolor liści: zielony
4.Kolor napary żółtozielony
Herbaty żółte
1.Lekko fermentowane
2.Liście od razu podgrzewa
się od razu (tak jak w przypadku zielonych herbat) potem pozostawia w ciepłym i
wilgotnym miejscu doprowadzając e ten sposób do fermentacji nieenzymatycznej
3.Kolor liści- żółtawy
4.Kolor naparu- bladożółty
Odpowiednie rozpoznanie herbat często sprawia trudności .Warto
pamiętać ze inaczej nazywane są niektóre rodzaje herbat w Europie a inaczej w
Chinach !
poniedziałek, 15 lipca 2013
herbaty kwitnące:)
cześć:)
Dzis napisze coś na temat herbat kwitnących i przedstawię zdjęcia "mojego"ostatniego zakupu ;)
Herbaty kwitnące (kwiaty w filiżance) to starannie ułożone kompozycje z liści herbacianych,które pod wpływem wody zmieniają swój kształt-rozwijają się i przyjmują podczas parzenia przeróżne kształty.Takie herbaty przygotowuje się ręcznie.Najpierw wybiera się odpowiedni gatunek i rodzaj liści herbacianych (muszą być wilgotne) a następnie starannie związuje bawełnianą nitką.
Miedzi nimi umieszcza się zasuszony kwiat,który nadaje naparowi odpowiedni aromat oraz pięknie wygląda-rozkwita podczas parzenia.
Zwijane są tylko świeże ,wilgotne liście które następnie poddaje się procesowi więdnięcia i suszenia.
Zwinięte liście herbaciane przed zaparzeniem maja niepozorny wygląd i rożne kształty np: kuli , grzybka,cylindra,jajka.
Rozwijają się w podobny sposób co płatki rozkwitających kwiatów stad nazwa ang.Blooming tea,lub flowering tea- herbata kwitnącą.
Zwinięcie jednej takiej herbaty może trwać od kilku minut do godziny przy skomplikowanych kompozycjach.
Cena tez jest niemała (przynajmniej być nie powinna jeśli jest to produkt z wyższej półki "jakościowej" i nie jest sztucznie aromatyzowany)
Herbaty te nie tylko pięknie wyglądają( te najbardziej złożone zaleca się zaparzać w przezroczystych dzbankach,żeby miały dostatecznie dużo miejsca aby się rozwinąć) ale tez doskonale smakują i maja delikatny ,naturalny i wyczuwalny aromat.
Ważna jest dokładna selekcja liści i kwiatów przy produkcji herbat kwitnących. Wysoką cenę rekompensuje, fakt iż można je zaparzać kilkakrotnie.Liczba zaparzeń zależy od gatunku.
Herbaty kwitnące to zwykle herbaty zielone lub tez białe.
Jesli chodzi o ich zaparzanie to trzeba pamiętać iż temp. przy zielonych herbatach powinna wynosić 80 C a przy białych czasami nawet powinna być niższa.
Warto zaparzać je w przezroczystych naczyniach by móc w pełni zobaczyć rozkwitające cudo na naszych oczach !W tym widoku trudno się nie zakochać ,piękne ,barwne kompozycje cieszą z pewnością oko i wyśmienicie smakują:)
P.s.Czy wam tez przypadły do gustu herbaty kwitnące??;)jakie pijacie najchętniej?:)
Ja ostatnio zakupiłam w prezencie dla mojej mamy w sklepie stacjonarnym" Czas na herbatę" herbatkę kwitnąca o nazwie - "Oriental Beauty" .Pod ta nazwa kryje się mieszanka herbaty zielonej i białej z pięknym kwiatem jaśminu i nagietka.
Oczywiście zaparzyłam i razem wypiłyśmy.;)Mieszanka była smakowita zarówno dla oka jak i dla podniebienia.Smak bardzo delikatny,naturalny , ale wyczuwalny!;))napewno skosztujemy innych smaków ;)
Sposób parzenia Oriental Beauty:
- do dzbanuszka nalewamy wodę
o temperaturze 80st C(1litr,1,5litra)
- umieszczamy w dzbanku kule herbacianą
- czas parzenia 7-9min
- napar przelewamy do filiżanek
- kwiat zalewać można kilkakrotnie po jego ostygnięciu, stosując coraz mniejsza ilość wody oraz krótszy czas parzenia.
Herbaty kwitnące najlepiej prezentują się w dużych dzbanuszkach szklanych;)Najlepiej całkowicie przezroczystych,okrągłych-ja miałam akurat taki;)
Kwiat po pierwszym zaparzeniu;)
Można go zaparzać 3-4 razy;)
Napar smakuje równie dobrze
(przy zachowaniu opisanych wyżej zasad):)
Nie bez powodu Tien Yiheng (poeta chiński) twierdził ze "Herbatę pije się po to aby zapomnieć o zgiełku świata" Czy wy tez potraficie celebrować wolną chwile ? np z filiżanka herbaty w ręku? Może coś innego was odpręża i pozwala na chwile o wszystkim zapomnieć...?
Dzis napisze coś na temat herbat kwitnących i przedstawię zdjęcia "mojego"ostatniego zakupu ;)
Herbaty kwitnące (kwiaty w filiżance) to starannie ułożone kompozycje z liści herbacianych,które pod wpływem wody zmieniają swój kształt-rozwijają się i przyjmują podczas parzenia przeróżne kształty.Takie herbaty przygotowuje się ręcznie.Najpierw wybiera się odpowiedni gatunek i rodzaj liści herbacianych (muszą być wilgotne) a następnie starannie związuje bawełnianą nitką.
Miedzi nimi umieszcza się zasuszony kwiat,który nadaje naparowi odpowiedni aromat oraz pięknie wygląda-rozkwita podczas parzenia.
Zwijane są tylko świeże ,wilgotne liście które następnie poddaje się procesowi więdnięcia i suszenia.
Zwinięte liście herbaciane przed zaparzeniem maja niepozorny wygląd i rożne kształty np: kuli , grzybka,cylindra,jajka.
Rozwijają się w podobny sposób co płatki rozkwitających kwiatów stad nazwa ang.Blooming tea,lub flowering tea- herbata kwitnącą.
Zwinięcie jednej takiej herbaty może trwać od kilku minut do godziny przy skomplikowanych kompozycjach.
Cena tez jest niemała (przynajmniej być nie powinna jeśli jest to produkt z wyższej półki "jakościowej" i nie jest sztucznie aromatyzowany)
Herbaty te nie tylko pięknie wyglądają( te najbardziej złożone zaleca się zaparzać w przezroczystych dzbankach,żeby miały dostatecznie dużo miejsca aby się rozwinąć) ale tez doskonale smakują i maja delikatny ,naturalny i wyczuwalny aromat.
Ważna jest dokładna selekcja liści i kwiatów przy produkcji herbat kwitnących. Wysoką cenę rekompensuje, fakt iż można je zaparzać kilkakrotnie.Liczba zaparzeń zależy od gatunku.
Herbaty kwitnące to zwykle herbaty zielone lub tez białe.
Jesli chodzi o ich zaparzanie to trzeba pamiętać iż temp. przy zielonych herbatach powinna wynosić 80 C a przy białych czasami nawet powinna być niższa.
Warto zaparzać je w przezroczystych naczyniach by móc w pełni zobaczyć rozkwitające cudo na naszych oczach !W tym widoku trudno się nie zakochać ,piękne ,barwne kompozycje cieszą z pewnością oko i wyśmienicie smakują:)
P.s.Czy wam tez przypadły do gustu herbaty kwitnące??;)jakie pijacie najchętniej?:)
Ja ostatnio zakupiłam w prezencie dla mojej mamy w sklepie stacjonarnym" Czas na herbatę" herbatkę kwitnąca o nazwie - "Oriental Beauty" .Pod ta nazwa kryje się mieszanka herbaty zielonej i białej z pięknym kwiatem jaśminu i nagietka.
Oczywiście zaparzyłam i razem wypiłyśmy.;)Mieszanka była smakowita zarówno dla oka jak i dla podniebienia.Smak bardzo delikatny,naturalny , ale wyczuwalny!;))napewno skosztujemy innych smaków ;)
Sposób parzenia Oriental Beauty:
- do dzbanuszka nalewamy wodę
o temperaturze 80st C(1litr,1,5litra)
- umieszczamy w dzbanku kule herbacianą
- czas parzenia 7-9min
- napar przelewamy do filiżanek
- kwiat zalewać można kilkakrotnie po jego ostygnięciu, stosując coraz mniejsza ilość wody oraz krótszy czas parzenia.
Herbaty kwitnące najlepiej prezentują się w dużych dzbanuszkach szklanych;)Najlepiej całkowicie przezroczystych,okrągłych-ja miałam akurat taki;)
Kwiat po pierwszym zaparzeniu;)
Można go zaparzać 3-4 razy;)
Napar smakuje równie dobrze
(przy zachowaniu opisanych wyżej zasad):)
Nie bez powodu Tien Yiheng (poeta chiński) twierdził ze "Herbatę pije się po to aby zapomnieć o zgiełku świata" Czy wy tez potraficie celebrować wolną chwile ? np z filiżanka herbaty w ręku? Może coś innego was odpręża i pozwala na chwile o wszystkim zapomnieć...?
sobota, 13 lipca 2013
Jak samemu sporzadzić herbatę na zimno?
Wpis dodany przez Natalia
Ostatnio na blogu opisywana była herbata na zimno firmy Vitax już gotowa do zakupienia w sklepie(zapraszam do zajrzenia wpis z 5 lipca). Dzisiejszy wątek będzie dotyczył standardowej herbaty sporządzanej na gorąco z której można sporządzić herbatę na zimno na upalne, słoneczne dni aby ugasić pragnienie.
Do sporządzenia herbaty na zimno najlepiej użyć herbat białych lub zielonych ewentualnie lekko fermentowanych.Można przeprowadzić również eksperymenty i spróbować użyć herbatę owocowa, czarną czy ziołową.
Postępujemy według poniższych punktów;)
1.Susz herbaciany umieszczamy w czystym naczyniu szklanym i zalewamy woda o temperaturze pokojowej.
(najlepiej użyć wody przefiltrowanej , dobrej jakości, aby wydobyć jak najlepszy smak herbaty)
Uwaga! Woda mineralna wysoko zmineralizowana może spowodować ze smak herbaty nie będzie tak wyrazisty i może smakować jak napój lekko gazowany)
2.Należy odczekać około 2-3h ( przechowując herbatę w temperaturze pokojowej , na słońcu ) lub całą noc w lodówce(osobiście bardziej podoba mi się ta druga metoda sporządzania herbaty;)
3.Po upływie tego czasu według uznania można dodać:miodu, liści mięty,soku z cytryny, kostek lodu itp (tylko nie za dużo żeby herbata nie straciła swojego wyrazistego, charakterystycznego smaku)
Z pewnością zaletą takiej herbaty oprócz orzeźwienia w upalne dni jest fakt ze można ja słodzić miodem(wzmacnia odporność i posiada wiele innych zalet) przy czym nie traci on na wartości bo nie używamy tu wrzątku jak w przypadku tradycyjnych herbat;)
Uwaga! Liście z parzenia na zimno nie nadają się do ponownego użycia.
Smacznego! Życzę udanych eksperymentów i naprawdę pożądanego orzeźwienia;)
Czekam na wasze komentarze i ewentualne sugestie;)
Ostatnio na blogu opisywana była herbata na zimno firmy Vitax już gotowa do zakupienia w sklepie(zapraszam do zajrzenia wpis z 5 lipca). Dzisiejszy wątek będzie dotyczył standardowej herbaty sporządzanej na gorąco z której można sporządzić herbatę na zimno na upalne, słoneczne dni aby ugasić pragnienie.
Do sporządzenia herbaty na zimno najlepiej użyć herbat białych lub zielonych ewentualnie lekko fermentowanych.Można przeprowadzić również eksperymenty i spróbować użyć herbatę owocowa, czarną czy ziołową.
Zdjęcie wyszperane gdzieś z internetu;) |
Postępujemy według poniższych punktów;)
1.Susz herbaciany umieszczamy w czystym naczyniu szklanym i zalewamy woda o temperaturze pokojowej.
(najlepiej użyć wody przefiltrowanej , dobrej jakości, aby wydobyć jak najlepszy smak herbaty)
Uwaga! Woda mineralna wysoko zmineralizowana może spowodować ze smak herbaty nie będzie tak wyrazisty i może smakować jak napój lekko gazowany)
2.Należy odczekać około 2-3h ( przechowując herbatę w temperaturze pokojowej , na słońcu ) lub całą noc w lodówce(osobiście bardziej podoba mi się ta druga metoda sporządzania herbaty;)
3.Po upływie tego czasu według uznania można dodać:miodu, liści mięty,soku z cytryny, kostek lodu itp (tylko nie za dużo żeby herbata nie straciła swojego wyrazistego, charakterystycznego smaku)
Z pewnością zaletą takiej herbaty oprócz orzeźwienia w upalne dni jest fakt ze można ja słodzić miodem(wzmacnia odporność i posiada wiele innych zalet) przy czym nie traci on na wartości bo nie używamy tu wrzątku jak w przypadku tradycyjnych herbat;)
Uwaga! Liście z parzenia na zimno nie nadają się do ponownego użycia.
Smacznego! Życzę udanych eksperymentów i naprawdę pożądanego orzeźwienia;)
Czekam na wasze komentarze i ewentualne sugestie;)
sobota, 6 lipca 2013
Ciekawe popozycje herbaciane;)
Wpis dodany przez Natalia
Buszując po internecie natknęłam się na fajne nietypowe kształty torebek herbacianych i ich oryginalną oprawę .Spodobały mi również niespotykane zaparzacze do herbaty. Poniżej przedstawiam zdjęcia z internetu;)
Tutaj herbatki herbaciane jako wieszaki na ubrania;)
Na zdjęciu powyżej torebki z herbatą przypominają rajskiego ptaka;)
Herbaciany kalendarz na każdy dzień spodoba się fanom herbaty;)
Zaparzacz do herbaty kaczuszka z pewnością spodoba się nie tylko dzieciom ;)
Silikonowy zaparzacz do herbaty w kształcie dinozaura wywoła uśmiech na niejednej twarzy;)
Która z powyższych propozycji podoba wam się najbardziej?Czekam na komentarze.
Buszując po internecie natknęłam się na fajne nietypowe kształty torebek herbacianych i ich oryginalną oprawę .Spodobały mi również niespotykane zaparzacze do herbaty. Poniżej przedstawiam zdjęcia z internetu;)
Tutaj herbatki herbaciane jako wieszaki na ubrania;)
Na zdjęciu powyżej torebki z herbatą przypominają rajskiego ptaka;)
Herbaciany kalendarz na każdy dzień spodoba się fanom herbaty;)
Zaparzacz do herbaty kaczuszka z pewnością spodoba się nie tylko dzieciom ;)
Silikonowy zaparzacz do herbaty w kształcie dinozaura wywoła uśmiech na niejednej twarzy;)
Która z powyższych propozycji podoba wam się najbardziej?Czekam na komentarze.
piątek, 5 lipca 2013
Vitax - teraz na Zimno!!!
Och, Lato rozpoczęło się kilka dni temu ,a wraz z nim przyszły ciepłe ,upalne dni ,...no i dobrze bo słonce coś długo nie mogło do Nas zawitać,a przecież musimy się wygrzać po tej długiej mroźnej zimie.
W upalne dni warto spróbować nowości którą serwuje nam mi.in firma Vitax czyli" herbaty na zimno";)
Ja oczywiście kupiłam ta nowość , bo byłam ciekawa smaku tej herbaty ,oto moja opinia:
Smak: cytrynowy.owocowy,żurawinowy,delikatny
Aromat: słodki,owocowy,cytrusowy
Opakowanie:Bardzo porządne opakowanie,niewielkie ,kwadratowe zawierające 10 torebek herbaty. Każda torebka pakowana w osobna ,dużą kopertkę.Na opakowaniu widoczne owoce ,które zawarte są w danej herbacie.
Sposób przygotowania: Torebkę zalać wodą o temperaturze pokojowej. Wyciągnąć ja po 8-10 minutach,dzięki temu uzyskamy pełen smak i aromat;)
Ogółem:Bardzo delikatny smak,niezbyt wyrazisty, ale cytryna i żurawina są wyczuwalne w herbacie Herbata nie jest słodka,wiec pewnie niektórzy miłośnicy słodkich napojów ,nie wypija jej bez posłodzenia.
Jest to dobra alternatywa dla tych którzy nie pijają ciepłych napojów w lecie,i całkowicie z nich rezygnują.
Napój herbaciany bo tak można to po części nazwać dobrze gasi pragnienie i wcale nie jest taki zły pod względem składu zwiera:
Jabłko,hibiskus,skórkę pomaranczy,aromaty,dzika róża,korzeń lukrecji,granulki skoncentrowanego soku z żurawiny 0,5%,skorka pomaranczy 0,5%.
Wiadomo ze Herbata na Zimno musi być po części zawierać granulki soku bo niby jak zwykły susz herbaciany miałby rozpuszczać się w w wodzie o temp.pokojowej?Żadna zwykła herbata nie zaparzy się dobrze w wodzie o takiej temperaturze.
Dlatego tutaj nie było mojego zaskoczenia;)
"Herbata na Zimno" Vitax smakuje z wodą - jak niesłodki napój ,lekko owocowy;)
Nie zachwycił mnie jego smak(tzn nie zastąpi mi standardowej herbaty) , ale tez nie zniechęcił;) wiec myślę ze w gorące dni jeszcze skusze się na inne smaki;) bo Vitax ma ich kilka!!;)
W upalne dni warto spróbować nowości którą serwuje nam mi.in firma Vitax czyli" herbaty na zimno";)
Ja oczywiście kupiłam ta nowość , bo byłam ciekawa smaku tej herbaty ,oto moja opinia:
Smak: cytrynowy.owocowy,żurawinowy,delikatny
Aromat: słodki,owocowy,cytrusowy
Opakowanie:Bardzo porządne opakowanie,niewielkie ,kwadratowe zawierające 10 torebek herbaty. Każda torebka pakowana w osobna ,dużą kopertkę.Na opakowaniu widoczne owoce ,które zawarte są w danej herbacie.
Sposób przygotowania: Torebkę zalać wodą o temperaturze pokojowej. Wyciągnąć ja po 8-10 minutach,dzięki temu uzyskamy pełen smak i aromat;)
Ogółem:Bardzo delikatny smak,niezbyt wyrazisty, ale cytryna i żurawina są wyczuwalne w herbacie Herbata nie jest słodka,wiec pewnie niektórzy miłośnicy słodkich napojów ,nie wypija jej bez posłodzenia.
Jest to dobra alternatywa dla tych którzy nie pijają ciepłych napojów w lecie,i całkowicie z nich rezygnują.
Napój herbaciany bo tak można to po części nazwać dobrze gasi pragnienie i wcale nie jest taki zły pod względem składu zwiera:
Jabłko,hibiskus,skórkę pomaranczy,aromaty,dzika róża,korzeń lukrecji,granulki skoncentrowanego soku z żurawiny 0,5%,skorka pomaranczy 0,5%.
Wiadomo ze Herbata na Zimno musi być po części zawierać granulki soku bo niby jak zwykły susz herbaciany miałby rozpuszczać się w w wodzie o temp.pokojowej?Żadna zwykła herbata nie zaparzy się dobrze w wodzie o takiej temperaturze.
Dlatego tutaj nie było mojego zaskoczenia;)
"Herbata na Zimno" Vitax smakuje z wodą - jak niesłodki napój ,lekko owocowy;)
Nie zachwycił mnie jego smak(tzn nie zastąpi mi standardowej herbaty) , ale tez nie zniechęcił;) wiec myślę ze w gorące dni jeszcze skusze się na inne smaki;) bo Vitax ma ich kilka!!;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)